Rainer Maria Rilke

Marie von Thurn und Taxis-Hohenlohe

Przez wzgląd na swe pochodzenie i wychowanie, gust oraz zmysł estetyczny księżna Marie von Thurn und Taxis-Hohenlohe reprezentowała najlepsze cechy ponadnarodowej arystokracji środkowej Europy czasów przedwojennych.

Urodzona w roku 1855 w Wenecji, gdzie jej ojciec, książę Egon Hohenlohe-Waldenburg-Schillingsfürst służył w armii austriackiej, dzieciństwo spędziła w weneckim Palazzo Contarini-Fasan. Często przebywała też w okazałej rezydencji rodzinnej w Sagrado oraz na zamku Duino opodal Triestu, należącym do jej matki, hrabiny Therese Thurn-Hofer-Valsassina. W roku 1875 poślubiła księcia Alexandra von Thurn und Taxis. Księżna władała równie dobrze niemieckim i francuskim, co włoskim, sama pisała powieści i wiersze, nie brakowało jej talentu do muzyki i malarstwa. Prowadziła aktywne życie, mieszkała w Lautschin, Duino i Wiedniu, w wielkim stylu podróżowała po Europie. Księżna była pełną entuzjazmu miłośniczką sztuki, gościła w swych zamkach i posiadłościach liczne grono luminarzy, jak Gabriele d’Annunzio, Eleonora Duse, Rudolf Kassner czy francuska poetka Anna de Noailles.

marie-von-thurn-und-taxis

Dla Rilkego niezwykle ważnym miejscem stał się zamek Duino, który księżna odziedziczyła po matce. Podczas pobytu poety w Duino zimą roku 1911 i 1912 powstały pierwsza, druga oraz fragmenty kilku innych elegii, które Rilke na pamiątkę tego miejsca zatytułuje później Elegie duinejskie. Księżna była jedną z pierwszych osób, które usłyszały jego radosne nowiny, przesłane z Château de Muzot po ukończeniu cyklu Elegii.

Korespondencja Rilkego z dwadzieścia lat od niego starszą Marie von Thurn und Taxis oraz łącząca ich więź miały przetrwać aż do śmierci poety. Marie należała do grona jego najwierniejszych przyjaciół i protektorów. W osobie księżnej mógł Rilke odczuć owo matczyne wsparcie, jakiego zawsze potrzebował. W roku 1910 wyznał jej w liście, iż w jego oczach ich spotkanie było „jedną z owych rzeczy, które musiały nadejść. Coraz lepiej rozumiem, jak wspaniały duch opiekuńczy napełnił mnie tamtego wieczoru… Moje przykre, budzące trwogę osamotnienie przeobraziło się nagle — sam nie pojmuję jakim sposobem — na powrót w ową samotność, którą ukochałem od dziecka”.

marietaxis

Po śmierci „niezrównanego poety i drogiego, wiernego przyjaciela” księżna pragnęła utrwalić na papierze swe wspomnienia, „wspomnienia tak drogie memu sercu i być może również tym, którzy znali i darzyli uczuciem tego nieodżałowanego, przedwcześnie zmarłego człowieka”. Tak narodziła się książka zatytułowana Wspomnienie o Rainerze Marii Rilkem, opublikowana w eleganckiej formie w słynnej serii Insel-Bücherei. Autorka czerpała obficie z własnoręcznych zapisków, redagowanych w języku niemieckim i francuskim, jakie zapełniały karty jej dzienników. Wspomnienie księżnej Taxis to nie tylko zajmująca historia łączącej ich przyjaźni oraz subtelny portret jednego z najznamienitszych poetów języka niemieckiego, lecz również fascynujący obraz zamierzchłej epoki, owego przebrzmiałego „świata wczorajszego”.